- Warto poświętować z okazji pierwszego dnia szkoły i np. zabrać dziecko do kina lub pójść na lody. Chodzi o to, by kojarzyć ten dzień z pozytywnymi emocjami.
- Nie należy porównywać dziecka z innymi. Każde dziecko ma prawo radzić sobie z tym nowym doświadczeniem na swój sposób. Jedno zaadaptuje się szybko, inne wolniej, i ma do tego prawo. Należy dziecko wesprzeć w tym procesie, a nie poganiać.
- Trzeba pozwolić dziecku na wyrażanie uczuć związanych ze szkołą i nowymi doświadczeniami. Potrzebna jest do tego atmosfera akceptacji.
- Chwalenie za wykonane zadania będzie zachęcało dziecko do mierzenia się z nowymi obowiązkami.
- Nie należy oczekiwać, że już pierwszego dnia dziecko zostanie prymusem. Nie wolno stawiać dziecku wygórowanych wymagań.
- Jeśli pojawią się jakieś kłopoty lub niechęć do szkoły, należy poszukać pomocy. Warto porozmawiać z nauczycielem, który ma mniej emocjonalne spojrzenie na dziecko niż rodzic, widzi je na tle grupy.
- Trzeba dziecku pomóc wdrożyć się w obowiązki ucznia przez dopilnowanie prostych czynności: punktualnego wychodzenia do szkoły, zapakowania właściwych podręczników i pomocy na zajęcia, odrabiania we właściwym czasie zadań domowych.
- Warto zadbać o kącik do nauki.
- Należy też zatroszczyć się o rozwijanie u dziecka zainteresowania czytaniem, pisaniem, liczeniem, wskazując na ich praktyczne znaczenie i użyteczność w codziennych sytuacjach. Warto czytać dziecku książki, oglądać razem z nimi ilustracje, rozmawiać o losach bohaterów, czy też zapraszać do wspólnego policzenia sztućców, które potrzebne są na stole.
- Dobrze jest też pamiętać, by niechcący nie budować w dziecku uczucia lęku przed szkołą i niewłaściwych postaw wobec niej. Groźbami typu:"W szkole to cię nauczą ...", nie rozwiąże się problemów, a jedynie zbuduje się niepotrzebne uczucie lęku.
Na podstawie poradnika nauczyciela Nowi Tropiciele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz